Informacje

KWoC

Orkiestrę dętą proszę o odegranie „Hymnu Górniczego”.
Pogrążona w żałobie rodzino, przyjaciele i znajomi uczestnicy pogrzebu. Szanowni państwo.

„Serius aut citius, sedem properamus ad unam”. Tłumacząc na Polski – „Wcześniej czy później, wszyscy do jednego miejsca podążamy”, to jest miejsce na którym znajdujemy się. Każda śmierć jest przedwczesna, ta również.
Zebraliśmy się tutaj aby pożegnać Pana Dyrektora Janusza Stępniewskiego człowieka wielkiego i prawego. Z tego powodu chciałbym złożyć najszczersze kondolencje oraz wyrazy żalu rodzinie. To że na ostatnie pożegnanie dotarło tyle osób, świadczy najdobitniej o tym, jak wspaniałym był człowiekiem i jak wiele znaczył dla tak dużej grupy osób.

Całe swoje życie poświęcił nauce, pracy i rodzinie. W dzieciństwie i młodości uczył się w Szkole Podstawowej i Liceum Ogólnokształcącym jako wzorowy uczeń. Studia na Wydziale Górniczym Sekcji Inżynieryjno - Ekonomicznej Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, ukończył z wyróżnieniem w 1968 roku. Został specjalistą zakresie Ekonomiki i Zarządzania w Górnictwie. W tej branży doskonalił się w kraju i za granicą, przez cały okres swojej pracy zawodowej.

Rozpoczął ją w Kombinacie Górniczo-Hutniczym „Bolesław” w Bukownie w Dziale Techniki Strzałowej. Przełożeni szybko odkryli jego zdolności organizatorskie. Po 5 latach pracy zawodowej, został powołany na stanowisko Dyrektora Inwestycji w Kombinacie. Było to w okresie budowy, największej w Polsce kopalni cynku i ołowiu Kopalni Pomorzany. Po przekazaniu kopalni do eksploatacji, został powołany na stanowisko Dyrektora ds. Produkcji i następnie Naczelnego Inżyniera.

Po zmianach organizacyjnych w 1981 roku został Dyrektorem Naczelnym Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” w Bukownie. Funkcję tą pełnił przez 9 lat równocześnie wykonując pracę Kierownika Ruchu Zakładu Górniczego. W tym okresie poza realizacją zadań produkcyjnych, dbał przede wszystkim o zabezpieczenie złogi począwszy od bezpieczeństwa i zdrowia zatrudnionych, poprzez płace, wypoczynek i wyróżnienia. Panie Dyrektorze bardzo Ci za to dziękujemy.

W życiu prywatnym dbał o swoją rodzinę. Był dumny z żony i synów z rodzinami, co wielokrotnie podkreślał w swoich wypowiedziach. Rodzina Ci za to bardzo dziękuje.

Odchodzi od nas wielki człowiek. Swoją pracą i postępowaniem odegrał wielką rolę w górnictwie rud cynku i ołowiu. Był to człowiek dzielny, który pomimo wielkich problemów obiektywnych i zdrowotnych, jako przedsiębiorca w dalszym ciągu realizował pracę w górnictwie.

Drogi Januszu, Twoje odejście jest dla mnie bardzo przykre. Byłeś człowiekiem cenionym i szanowanym. Potrafiłeś słuchać i okazać wsparcie w sytuacjach trudnych, zawsze wtedy kiedy tego najbardziej potrzebowałem. Zawsze mierzyłeś wysoko. Powtarzałeś że trzeba ryzykować ale z rozwagą, aby móc podjąć optymalną decyzję i ponieść konsekwencje tej decyzji. Odszedłeś zdecydowanie za wcześnie. Miałeś jeszcze tyle planów i marzeń do zrealizowania.

W pamięci współpracowników i podwładnych pozostaniesz w pamięci nie tylko jako wielki Dyrektor, ale przede wszystkim jako człowiek zainteresowany życiem pracowników.

Za osiągnięcia w pracy zawodowej Pan Dyrektor Stępniewski wielokrotnie był wyróżniany odznaczeniami państwowymi, resortowymi i innymi, w tym stopniem górniczym - Generalnego Dyrektora Górniczego.

W imieniu rodziny, wszystkim obecnym składam serdeczne podziękowania za obecność i modlitwę w intencji zmarłego.

Panie Generalny Dyrektorze, w zakładach górnictwa podziemnego pracowałeś i na wieczną szychtę pod ziemię wracasz.

Zawsze będziesz w naszej pamięci, nie zapomnimy ile dobra uczyniłeś za życia.

Niech Ci ziemia lekką będzie.
Odpoczywaj w pokoju.
Cześć Twojej pamięci !!!

Józef Fudali
Z-ca Dyrektora ds. Pracowniczych
w ZGH „Bolesław” w Bukownie
w latach 1982-1990