„Kratery księżycowe” nad wyrobiskami kopalń rudnych były powszechnym widokiem na ziemi olkusko – bolesławskiej przez wszystkie stulecia istnienia tutejszego górnictwa.

Działalność górnicza od wieków przekształcała teren, powodując najczęściej łagodne obniżenia, lokalne ugięcia, rozległe niecki a czasami leje i zapadliska znacznych rozmiarów. Te deformacje były i są nieodłącznym widokiem krajobrazu ziemi olkusko-bolesławskiej, na której od 8. wieków wydobywano rudy kruszconośne.

Należy zaznaczyć, że oprócz działalności górniczej budowa geologiczna górotworu w naszym rejonie sprzyja powstawaniu zapadlisk. Występują tu bowiem zjawiska krasowe – szczeliny, jaskinie, studnie i kominy.
W okresie działalności ZGH pierwsze zapadliska w rejonie eksploatacji zawałowej kop. „Bolesław” miały miejsce 1968 roku. W latach 70 w obszarze górniczym kopalni „Olkusz” powstały kolejne 3 leje zapadliskowe, a do czynnej wtedy kopalni wdarła się woda z piaskiem.

Powyższe zjawiska związane były z prowadzoną do końca 1994 roku eksploatacją górniczą na zawał, w wyniku której następowało przerwanie ciągłości skał stropowych a na powierzchni terenu ujawniały się zapadliska i mniejsze deformacje nieciągłe.

Można powiedzieć, że pojawianie się nowych zapadlisk jest nadal zjawiskiem codziennym.

Pierwsze duże zapadlisko po zakończeniu eksploatacji w kopalni „Olkusz-Pomorzany” powstało na początku 2022 roku w Hutkach. Reaktywowało się zapadlisko z początku lat osiemdziesiątych, gdzie nałożyły się zjawiska krasowe (komin krasowy) i eksploatacja na zawał.

Następne, przy popularnym wśród spacerowiczów jeziorku Piaski w pobliżu ogródków działkowych w Olkuszu. W październiku 2022 roku kolejne Nieopodal Pustyni Błędowskiej, na terenie Leśnictwa Pomorzany, a 14 lutego 2023 przy obwodnicy Bolesławia.

Od momentu rozpoczęcia procesu likwidacji kopalni „Olkusz-Pomorzany” powołany przez ZGH zespół na bieżąco monitoruje tereny byłego obszaru górniczego i analizuje możliwość wystąpienia kolejnych deformacji. Kontroli szczególnie podlegają tereny eksploatacji zawałowej. W miejscach już istniejących zapadlisk oraz w miejscach potencjalnie zagrożonych umieszcza tablice i taśmy ostrzegawcze.

Do chwili obecnej monitoruje się ponad 100 zapadlisk, mniejszych lub większych. Informacje te przekazywane są do Nadleśnictwa Olkusz, do Okręgowego Urzędu Górniczego i jednostkom samorządu lokalnego.

Choć od 1994 roku eksploatacja rudy prowadzona była wyłącznie z podsadzaniem wyrobisk podsadzką hydrauliczną (wypełnianie wybranych przestrzeni piaskiem), co znacznie ograniczało deformację terenu to aktualnie zjawiska deformacji będą nasilić w skutek odbudowy poziomów wodonośnych w górotworze i również nie wyklucza się reaktywacji starych zapadlisk z okresu historycznego kopalnictwa. Naturalny przepływ wody w górotworze narusza strukturę geologiczną, dlatego czasami brak związku pomiędzy zapadliskami a konkretnymi wyrobiskami.

Jednocześnie nie można wykluczyć losowego powstawania zapadlisk spowodowanych oddziaływaniem historycznego płytkiego kopalnictwa.

ZGH nadal ostrzega i informuje, że do zapadlisk i deformacji nie wolno się zbliżać, bo teren jest bardzo niestabilny. Na terenach, na których istnieje zagrożenie wystąpienia zapadliska należy natomiast zachować ostrożność.

ZGH dziękuje mieszkańcom za niezwłoczne przekazywanie informacji o miejscach pojawiania się nowych zapadlisk, które mogą zagrażać bezpieczeństwu społecznemu.